Skoro istnieją modele GLA i GLC, to Mercedesowi, który najwyraźniej chce wypełnić nawet najmniejsze luki w swojej ofercie, nie pozostało nic innego jak wprowadzić model pośredni, a więc GLB. W Szanghaju zaprezentował wersję studyjną takiego auta, w gruncie rzeczy zbliżoną do wydania seryjnego.
Choć producent ujawnił, że GLB powstał na platformie kompaktowej, nie jest on mały, o czym świadczy rozstaw osi sięgający 283 cm, długość 463 cm i szerokość 189 cm. Wysokość 190 cm wprowadza trochę w błąd, bo obejmuje box dachowy. GLB ma jeszcze dwie istotne cechy: wyprostowane ściany boczne i tył charakterystyczny dla kombi, dają efekt w postaci dużej przestrzeni wnętrza, która pozwoliła pomieścić trzeci rząd siedzeń.
Twórcy auta zwracają uwagę na dostosowanie układu jezdnego do nienajlepszych nawierzchni. Kolejną – modną cechą jest domieszka cech SUV-a. Wyjątkowo silnie podkreślono ją w egzemplarzu wysłanym do Chin, jak gdyby przygotowanym na krajoznawcze wyprawy. ‘Terenowe’ właściwości podkreślają chromowane osłony podwozia – przednia z dodatkowymi wlotami powietrza, z wykończeniem o wyglądzie nierdzewnej stali, dodatkowe reflektory na dachu, czarne relingi, bagażnik dachowy i terenowe ogumienie 17”.
W 7-miejscowym wnętrzu, odznaczającym się wyjątkowo atrakcyjnymi elementami wykończeniowymi, drugi rząd siedzeń przesuwa się w zakresie 14 cm. W celu ułatwienia dostępu do ostatnich miejsc, fotele w drugim rzędzie mają funkcję łatwego wchodzenia. W 2 i 3 rzędzie można zamontować łącznie cztery foteliki dziecięce. Architektura deski rozdzielczej odpowiada Klasie B – z panoramicznym kokpitem oraz systemem multimedialnym MBUX. Do napędu 4 kół służy 224-konny silnik R4T, połączony z dwusprzęgłową przekładnią 8G-DCT.
Podczas normalnej jazdy w trybie Eco/Comfort moment obrotowy dzielony jest na osie w proporcji 80:20, w programie Sport – 70:30, a w trybie offroadowym 50:50, przy czym sprzęgło napędu działa jak międzyosiowa blokada mechanizmu różnicowego.
