Z pewnością dostrzegają to też osoby pracujące nad nową generacją tych pojazdów. Cieszy nas fakt, że wśród nich jest nasz dobry znajomy Tomasz Sycha, który wiele lat temu zwyciężył w organizowanym przeze mnie konkursie stylizacyjnym na współczesną wersję Multipli, później jeszcze odwiedził nas podczas DesignForum, gdzie był jurorem konkursu.
Wiele lat spędził w BMW Design, po czym został osobą odpowiedzialną za design zewnętrzny aut marki Mini. Siła rzeczy nadzoruje wszystkie aktualne i przyszłe projekty. Inaczej mówiąc ma decydujący wpływ na ich wygląd. Mimo iż ostatnio nic szczególnego, po za aktywnością dakarową, w Mini nie działo się, to prace trwają i to nad całą rodziną nowych modeli.
Jakiś czas temu prezentowany był minivan Urbanaut, a teraz przyszła pora na kolejne ogniwo, jakim jest młodzieżowo-rekreacyjny crossover Aceman. Taki charakter przypisaliśmy mu na podstawie całej masy rozwiązań, detali i gadżetów, w które został wyposażony i którymi go ozdobiono, ale wersja seryjna może być bardziej stonowana, bardziej zwyczajna, wszak legendarne Mini, choć bardzo małe, wcale nie wyglądało na młodzieżowe.
W modelu studyjnym zrezygnowano z elementów chromowanych i ze skóry, natomiast rozbudowano zaawansowaną technologią cyfrową zapewniającą użytkownikom intensywne doznania. Nowy styl Mini nazywany jest ‘charyzmatyczną prostotą’. Oprócz prostoty, we wnętrzu widzimy nowoczesne wzory tapicerki, która emanuje ciepłem. I w zasadzie nie ma tu niczego wybiegającego poza obecne realia techniczne.
Oczywiście Aceman jest pojazdem czysto elektrycznym z akumulatorami w podłodze, a zatem – podobnie jak w Mini Issigonisa – nic nie stało na przeszkodzie, by koła wypchnąć do narożników i przy długości nadwozia 405 cm, (zaskakująco duża szerokość 199 cm, wysokość 145 cm) uzyskać przestronne, 5-miejscowe wnętrze. Należy przypuszczać, że podstawowa wersja będzie pokaźnie mniejsza.
Z zewnątrz z jednej strony zerwano ze stylem neoretro, o czym świadczy choćby kształt głównych świateł i 8-kątnego grilla, a z drugiej przypomniano rozwiązania z Mini z 1959 roku, takie jak normalne wycięcie maski (a nie połączonej z błotnikami), wizualne odcięcie dachu od słupków, a nawet miejsce spawu nadwozia biegnące wzdłuż przedłużenia słupków A. Na szczególną uwagę zasługuje bagażnik dachowy z pasami służącymi do mocowania bagażu. Zarówno na nim jak i na tylnych światłach pojawił się charakterystyczny wzór Union Jack, nawiązujący do brytyjskich korzeni tej marki.
Jak mówi szefowa marki Mini – Stefanie Wurst – Mini Concept Aceman daje wgląd w całkowicie nowy pojazd, który w przyszłej rodzinie modeli zajmie miejsce pomiędzy Mini Cooper a Mini Countryman. Ten samochód koncepcyjny odzwierciedla to, jak Mini zmienia się w kierunku całkowicie elektrycznej przyszłości i z czym identyfikuje się marka: zelektryfikowane gokartowe wrażenia z jazdy, wciągające doświadczenia cyfrowe i silny nacisk na minimalny ślad ekologiczny.