Czar Shooting Brake’ów w zasadzie przeminął, podobnie jak i polowań. O ile kiedyś były to 2-drzwiowe kombi, obowiązkowo z gumową rynienką w bagażniku, obecnie preferowane są bardziej praktyczne wersje 4-drzwiowe. Wielkiej konkurencji w tej klasie pojazdów nie ma, bo zaledwie kilka marek ma w swojej ofercie model w stylu Shooting Brake.

VW_Arteon_2021test-AutoRok_10

Jednym z nich jest taka właśnie wersja Volkswagena Arteona, wprowadzona niedawno, przy okazji modyfikacji tego auta. Konstruktorzy nie chcieli zrezygnować z drugiej pary drzwi, bo w ten sposób natychmiast stracono by część klientów. Po prostu nie każdy może sobie pozwolić na użytkowanie auta dwudrzwiowego. By wilk był syty i owca cała, zdecydowano się na schowanie słupków między drugimi i trzecimi bocznymi oknami, mocno je przyciemniono i całość przeszklenia otoczono chromowaną listwą.

VW_Arteon_2021test-AutoRok_01

Ponieważ nadwozia Shooting Brake ewoluowały w kierunku kombi-coupe, tylną szybę mocno pochylono, nadając sylwetce sportowy charakter. A skoro tak, to auto postawiono na 19-calowych kołach z pięknie wyprofilowanymi ramionami, których kształt kojarzy się z ramionami dmuchawy. Całość, dzięki obniżonej linii dachu prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie i co istotne pachnie wysoką klasą. Jedyną rzeczą, którą bym zmienił, gdybym mógł, to sposób składania lusterek.

VW_Arteon_2021test-AutoRok_02

Nadwozie jest na tyle sztywną konstrukcją, że można było sobie pozwolić na zrezygnowanie ze słupków otaczających szyby w drzwiach. Szkoda tylko, że w tylnych szyba nie opuszcza się do końca. Wynika to z geometrii drzwi. Wnętrze, którego design nastawiony jest raczej na gusta starszej klienteli, dzięki rozstawowi osi 284 cm, jest na tyle długie (326 cm licząc odległość między dolną krawędzią szyby przedniej i tylnej), że jak ustawię sobie fotel kierowcy, bez problemu mogę usiąść na tylnym siedzeniu. Obawiałem się, że obniżona linia dachu będzie dawała o sobie znać podczas wsiadania, ale tak nie jest, bo o ile w liftbacku opada ona już od słupka B, w Shooting Brake’u wyprostowano ją, więc w obu drzwiach przebiega na wysokości 130 cm od podłoża.

VW_Arteon_2021test-AutoRok_04

Twórcy tego ‘kombi’ nie musieli starać się o uzyskanie jak największej pojemności bagażnika, bo w tym przypadku bardziej liczy się styl auta. Tak więc kufer mieści 455-1497 litrów. Auto jest dobrze wyciszone, komfortowe i zachowuje się bezproblemowo podczas jazdy. W gamie silnikowej znajdują się jednostki R4 turbo – zarówno benzynowe 1.5/2.0 jak i wysokoprężne 2.0. Ciekawą propozycję stanowi oferowana od niedawna hybryda 1.4 eHybrid, w której tak mały silnik benzynowy (156 KM) współpracuje z silnikiem elektrycznym (115 KM) łącznie oddając 218 KM. Napęd poprzez przekładnię 6DSG płynie na przednie koła.

VW_Arteon_2021test-AutoRok_05

Mimo masy 1,8 tony Arteon potrafi poruszać się dynamicznie (0-100 kmh-7,8 s, Vmax-222 kmh) i do tego oszczędnie. Korzystając ze zgromadzonego w akumulatorze (13 kWh) prądu możemy pokonać 56 km. Gdy korzystamy z hybrydy przy naładowanym akumulatorze, zużycie paliwa waha się od 1,3 do 3 l/100 km, a gdy prąd się skończy i pojawia się tylko za sprawą rekuperacji, podczas jazdy miejskiej średnio z baku pobieranych jest ok 6-7 l/100 km. Cena bazowa 208.790 zł za sprawą dodatków wzrosła w egzemplarzu testowym do 240.820 zł. WS

 

Powiązane zdjęcia: