Nie wiemy jaka aura będzie towarzyszyła nam w kolejnych sezonach, ale tegoroczny przejdzie do historii jako długi, piękny,słoneczny, upalny – czyli wymarzony dla osób preferujących podróżowanie pod gołym niebem. Ba, nawet były momenty, w których upał dawał się tak we znaki, że z chęcią się osłanialiśmy przed słońcem, by nie czuć się jak w saunie. Jak długi był to sezon, najlepiej świadczy pożegnalne spotkanie zamykające sezon 2024 zorganizowane przy Porcie Nieporęt w przededniu października. Niby jesień, a chętnych jak zwykle nie brakowało. Biorąc pod uwagę fakt, iż była to niedziela, obecność 33 kabrioletów spokojnie można uznać za świetny wynik. Jak zwykle nie zabrakło konkursów z nagrodami, ale tak naprawdę największy laur należy się głównym organizatorom Mai i Mikołajowi.
Miejmy nadzieję, że sen kabrioletów nie potrwa zbyt długo. WS
Miejmy nadzieję, że sen kabrioletów nie potrwa zbyt długo. WS

