O tym jak zmienia się rynek motoryzacyjny najlepiej świadczy fakt, że dziś rzadko kto interesuje się roadsterami czy też 2-drzwiowymi coupe. Tymczasem zaskakująco dużą uwagę przykuwają crossovery i SUV-y nawet nie tyle o gigantycznych osiągach, co sportowym wykończeniu. Ogromne zainteresowanie wywołała Skoda Kodiaq RS debiutująca podczas salonu samochodowego w Paryżu. Rzadko kto zaglądał pod maskę, natomiast masa ludzi podziwiała wnętrze. Zajrzeliśmy i my, po czym zastanawialiśmy się, co ludzi urzekło w tym kokpicie. Rzeczywiście przy pierwszym spojrzeniu nic szczególnego nie widać, ale przecież to nie Lamborghini ani nie Bentley ze swoimi gigantycznymi cenami, tylko popularna Skoda z mottem ‘Simply Clever’ znana z korzystnego stosunku ceny pojazdów do ich rzeczywistej wartości.
W Kodiaqu RS panuje sportowa, a zarazem miła dla oka, ciepła atmosfera, co relaksująco powinno wpływać zarówno na kierowcę jak i na pasażerów. Już na pierwszy rzut oka wnętrze wyróżniają sportowe fajnie wyglądające i co ważniejsze wygodne, sądząc po wyprofilowaniu – dobrze trzymające na zakrętach fotele zintegrowane z zagłówkami. Czerwone przeszycia perforowanej Alcantary nadają wnętrzu nieco agresywnego stylu. Do tego dokłada się czarna podsufitka oraz nakładki na pedały wykonane ze stali nierdzewnej. Uwagę zwraca dwugarbna pokrywa deski rozdzielczej, umieszczony po środku duży wyświetlacz i poręcznie wyprofilowane wielofunkcyjne koło kierownicy.
Jeśli chodzi o wyposażenie w systemy elektroniczne – jak usłyszeliśmy – pełen wypas – włącznie z wirtualnym kokpitem. I niema się czemu dziwić, wszak jest to w tej chwili drugi po Superbie (albo i pierwszy) reprezentacyjny samochód Skody. Nie da się ukryć, że ma dwie przewagi nad Superbem; występuje w wersji 5 i 7 miejscowej, a poza tym nie boi się bezdroży. Choć konstruktorzy uwijali się by jak najmniej ważyła, lekka być nie może. Dlatego też wyposażono ją w 240-konny silnik (moment obrotowy 500 Nm), który zapewni odpowiednią dynamikę. Nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż nie jest to turbodoładowany benzyniak lecz nowoczesny turbodiesel 2.0 BiTDI GreenTec o wysokiej kulturze pracy, oszczędny, elastyczny, a co za tym idzie, dający dużo frajdy podczas jazdy.
Jest to najsilniejsza jednostka wysokoprężna jaka kiedykolwiek została zastosowana w wozie tej marki. Z zewnątrz RS wyróżnia się przemodelowanymi osłonami zderzaków, diodowymi światłami głównymi i wielkimi kołami zawierającymi 20-calowe felgi, przez które widać 17-calowe tarcze i czerwone zaciski. Oczywiście napęd poprzez przekładnię DSG płynie na 4 koła. Kto da więcej? WS