Renault ma już w swojej ofercie wszystkie rodzaje napędów, które mogą zainteresować również naszych nabywców. Najnowsze z nich – hybrydowe – w wydaniu HEV i PHEV zaprezentowano w Sopocie i od razu odbyły się jazdy modelami Clio E-Tech Hybrid, Captur oraz Megane w wersji E-Tech Plug-in-Hybrid. Pod względem konstrukcyjnym, francuski koncern nie naśladował rywali, lecz poszedł własną drogą, zaczynającą się w dziale sportu zajmującym się wyścigówkami Formuły 1.

To w nich najpierw wprowadzono tzw. kłową skrzynię biegów, a teraz – po 10 latach prac rozwojowych – rozwiązanie to pozbawione sprzęgła, a wyposażone w dwa silniki elektryczne, trafiło do samochodów codziennego użytku. W praktyce działa ono na tyle przebiegle i samoczynnie, że w ogóle nie musimy o nim myśleć. Wszystko załatwia za nas elektronika. Inteligentne zarządzanie daje 15 kombinacji pracy poszczególnych silników i przełożeń, a tym samym sprawia, że auto napędzane jest w sposób optymalny pod kątem zużycia paliwa i ekologii.

Clio-R-DAM_04 Clio-R-DAM_03 Clio-R-DAM_01

Chcąc ruszyć, naciskamy przycisk startowy, włączamy bieg, przyciskamy pedał gazu i w drogę. Napędzane silnikiem elektrycznym Clio rusza bezszmerowo i bezemisyjnie. Korzystając wyłącznie z prądu, możemy rozpędzić się do 75 kmh i pokonać 4 km. To niby nie dużo, ale dzięki intensywnemu odzyskowi energii podczas toczenia się, a tym bardziej hamowania oraz powtarzalności całego procesu, 80% drogi przebytej w mieście możemy pokonać bez włączania silnika spalinowego – co owocuje średnim zużyciem paliwa na poziomie 4 l/100 km.

Ciekawostkę stanowi fakt, że naciskając pedał hamulca auto zaczyna hamować generatorem, a dopiero przy ostrzejszym hamowaniu, ewentualnie przy małej prędkości włączają się hamulce w kołach, w wyniku czego wolniej zużywają nam się klocki hamulcowe. W ten sposób (przy dźwigni biegów w pozycji B w dużej mierze Clio da się prowadzić posługując się tylko pedałem gazu. Jeśli energicznym przyciśnięciem gazu wymusimy maksymalne osiągi, wszystkie trzy silniki wygenerują łączną moc 140 KM i poczujemy dynamikę, jaką jest w stanie zapewnić system E-Tech. Silnik spalinowy włącza się samoczynnie, gdy płynny ruch drogowy sprawia, że odzysk energii jest znikomy. Wraz z silnikiem elektrycznym pracującym jako generator dba on o naładowanie baterii (1,2kWh, 230 V), by była gotowa do kolejnej akcji.

Captur-01 Captur-02 Captur-03

Praktycznie to samo dotyczy modelu Captur oraz Megane, przy czym ze względu na większą masę tych aut, moc systemu zwiększono do 160 KM i zdecydowano się na większy akumulator (9,8 kWh, 400 V) oraz możliwość ładowania go z gniazdka 220V. A za tym jest to układ plug-in zapewniający zasięg wyłącznie o napędzie elektrycznym aż 65 km w mieście i ok 55 km na trasie, gdzie jedziemy płynnie a więc bez częstego hamowania podczas którego następowałoby samoczynne doładowanie akumulatorów. Jeśli ich nie naładowaliśmy z gniazdka lub podczas jazdy będziemy wymuszali wysoki zakres mocy, włączał się będzie silnik spalinowy.

Megane-RENAULT_E-DAYS_f_Dominik_Kalamus_0245 Megane-RENAULT_E-DAYS_MEGANE_f_Dominik_Kalamus_0385 Megane-RENAULT_E-DAYS_f_Dominik_Kalamus_0211

Jeżdżąc po Sopocie w godzinach ‘korkowych’ średnie zużycie paliwa szokowało; komputer pokładowy pokazywał średnie zużycie paliwa 1-1,5 l/100 km. To jest rewelacyjny wynik, który możemy uzyskiwać codziennie dojeżdżając do pracy w zakorkowanym mieście. Spora jest też prędkość maksymalna jaką da się osiągać hybrydowym Capturem lub Meganem bez emisji spalin – 135 kmh. Przy wykorzystaniu pełnej mocy systemu, a więc z pracującym silnikiem R4-1.6, wszystkie wymieniane tu modele hybrydowe przyspieszają w ok 9 s i osiągają prędkość ok 180 kmh. Istotne jest to, że dzięki tej specjalnej przekładni układ pozbawiony jest tzw. efektu gumowego, albo jak kto woli – efektu ślizgającego się sprzęgła, który rozczarowuje i drażni nawet w znacznie droższych hybrydach.

Nasuwa się pytanie; czy hybrydy marki Renault oprócz licznych zalet mają jakąś wadę? Póki co nic na to nie wskazuje – pomijając ogólne wady wszystkich hybryd, takie jak brak możliwości holowania auta na kołach, oraz cena pojazdu znacznie wyższa od modelu podstawowego. Dla przykładu ceny hybrydowych Clio i Captur zaczynają się od 88,4 tys. zł i 129,4 tys. zł.

Wracając do pierwszego zdania tego artykułu; wybór rodzajów napędu rzeczywiście jest spory. Łatwo radzić, byśmy decydowali się na wersje ekologiczne czyli hybrydowe lub elektryczne, ale realia są takie, że póki co wielu z nas ledwie jest w stanie kupić nowe auto z najskromniejszym silnikiem benzynowym. Na szczęście firma Renault o tej klienteli też nie zapomina.
Wojciech Sierpowski

Polub nas na fb: https://www.facebook.com/MagazynAutoRok

Galeria NextGEN

Edytuj
Usuń

Galeria NextGEN

Edytuj
Usuń

Powiązane zdjęcia: