Marka Polestar – podobnie jak i Volvo – należąca do chińskiego koncernu Geely stworzyła pojazd, który spokojnie może uchodzić za anty Teslę. Odznacza się futurystyczną linią nadwozia i oczywiście czysto elektrycznym układem napędowym zapewniającym wysokie osiągi.
Auto stylizowane przez team pod kierownictwem Thomasa Ingenlatha od początku powstawało jako tzw. commitment car wytyczający styl i kierunek rozwoju przyszłych modeli tej marki. Jednak tak się spodobało dyrekcji Geely, że postanowiła przyspieszyć bieg wydarzeń i rozpocząć proces wdrażania Precepta do produkcji. Okazuje się, że ludzie oczekują bardziej radykalnych zmian w motoryzacji – w tym w designie samochodów. Niektórzy styliści uważają wręcz, że kto dziś projektuje auto mając na uwadze obecne upodobania, zostanie w tyle gdy jego samochód opuści taśmę produkcyjną.
Taką właśnie zasadą kierował się Elon Musk stawiając na futurystyczną Teslę S. I tę samą drogą podąża Polestar Precept. Można powiedzieć, że Thomas Ingenlath wyprzedził nawet dzieło Franza von Holzhausen (stylista Tesli), ale nic dziwnego, wszak od jej projektowania minęło dobrych kilkanaście lat. Choć na razie nie ujawniono danych technicznych, należy przypuszczać, że będą one zbliżone do osiągów Tesli S i Porsche Taycan. O ile oczywiście nie pojawi się ograniczenie zużycia energii przez samochód elektryczny. WS
Polub nas na FB: https://www.facebook.com/MagazynAutoRok