Od wielu już lat moją uwagę przyciągają osobowe wersje francuskich furgonetek. Są doskonałymi pojazdami wakacyjnymi i nie tylko. Zawsze kiedy zapowiedziane zostanie pojawienie się nowego modelu, nie mogę się doczekać pierwszej jazdy takim autem.

Tym razem chodzi o nowe Renault Kangoo. Póki co musiałem się zadowolić 2-miejscowym Vanem, więc nie do końca wersja ta mogła mnie zaspokoić, ale warto poznać również model podstawowy i krótko mówiąc najważniejszy z punktu widzenia zarówno małych jak i dużych przedsiębiorstw. Wszak właśnie takie auto będzie służyło im swoimi możliwościami przez kolejne 10-lecie.

RenaultKangooVan_AutoRok_2022_01 

Rzadko kiedy producentom udaje się zaskoczyć rozwiązaniami w tego typu pojeździe. Ale jak się okazuje wszystko jest możliwe. Wystarczy otworzyć drzwi po stronie pasażera. Nie znajdziemy słupka B, bowiem odpowiednie wzmocnienie zastępujące go zostało wbudowane w drzwi jak również w drugie drzwi do przedziału ładunkowego. Nie sposób przeoczyć kraty działowej, ale wykonano ją tak, że daje się otwierać umożliwiając przewiezienie przedmiotu np. zrolowanego dywanu o długości nawet 290 cm. Skoro już jesteśmy przy tej części nadwozia, podłoga przedziału ładunkowego znajduje się 56 cm nad podłożem, ma wysokość (ograniczoną tylnymi 2-dzielnymi drzwiami) 109,5 cm, szerokość między wnękami 126 cm i długość licząc do kraty 175 cm.

Renault Kangoo Van

Auto ważące 1522 kg może być obciążane masą 714 kg. Druga rzecz, która mnie zaskoczyła to ekran w miejscu lusterka wewnętrznego, które pokazuje obraz z kamery znajdującej się z tyłu na dachu. Ta lokalizacja sprawia, że kamera nie ulega zabrudzeniu w takim stopniu jak kamery umieszczone nisko, ale jest też pewna wada. Otóż odmierzyłem wysokość 188 cm od podłoża. Auto ledwo zmieściło się do garażu, którego automatycznie otwierane do góry drzwi pomniejszają wysokość wjazdu. Tak czy inaczej, sam pomysł zastosowania kamery i monitora świetny, bo inaczej w blaszaku pozbawionym okien w przedziale ładunkowym nie widzielibyśmy co dzieje się za nim.

RenaultKangooVan_AutoRok_2022_10

Deska rozdzielcza jest ok. Przed pasażerem znajduje się spora wysuwana szuflada, a pod nogami pasażera schowek z zestawem do podnoszenia auta w razie konieczności wymiany koła. Na desce rozdzielczej najbardziej spodobały mi się dwa wskazania. Jedno to zasięg ponad 970 km, drugie to średnie zużycie paliwa (diesel) 5,1 l/100 km i to po mieście bez jakiejkolwiek formy oszczędnej jazdy. Wydawać by się mogło, że tak oszczędne Kangoo Van z małym turbodieslem (R4-1.5-95-KM) będzie zawalidrogą.

Nic z tego, auto z 6-biegową przekładnią bardzo dobrze przyspiesza. Na najwyższym biegu przy 100 kmh silnik pracuje z obrotami zaledwie 1750/min. Jest ledwie słyszalny, choć oczywiście mały dostawczak nie sprzyja ocenie głośności, bo w przedziale ładunkowym potęgowane jest echo, a do tego momentami klekocze krata działowa. Komfort jazdy nie wzbudza zastrzeżeń. Uwagę zwraca zdolność zawieszenia do pochłaniania nierówności nawierzchni, a także bardzo stabilne prowadzenie się auta. Teraz pozostaje czekać na wersję osobową.

Wojciech Sierpowski

Polub nas na fb: https://www.facebook.com/MagazynAutoRok

Powiązane zdjęcia: