Ostatnie wyczyny Suzuki z pewnością nie przyniosą chluby tej marce. Dział samochodowy japońskiego koncernu słynącego przede wszystkim z produkcji motocykli, zdecydował się na wielokrotnie krytykowany ‘badge engineering’. Do kilku modeli Toyoty przypinana logo z charakterystyczną literą ‘S’.

Suzuki Misano Suzuku Misano

To nie wróży niczego dobrego. Ale w ciemnym tunelu pojawił się promyk światła – jest nim prototyp Suzuki Misano opracowany przez 24 studentów instytutu IED w Turynie przy współpracy Suzuki Design Center kierowanego przez Kimihiko Nakadę. Nawet jeśli szanse na produkcję seryjną są bliskie zeru, ważne że coś drgnęło. A poza tym prędzej czy później Suzuki powinno wprowadzić nową generację roadstera Cappuccino. Jeśli myśli o eksporcie, to musiałoby wyjść z takim modelem poza mikro klasę K-Car.

Suzuki Misano

Zapewne we wstępnym etapie projektu zastanawiano się, jakiego typu pojazdem można błysnąć w gąszczu aut koncepcyjnych. Nie jest to łatwym zadaniem, wszak napęd elektryczny nikogo już nie zaskoczy, podobnie zresztą jak i nadwozie typu roadster, ani nawet speedster. W efekcie zdecydowano się na bardzo nietypowy układ kokpitu; podobnie jak w motocyklu pasażer siedzi tuż za kierowcą, tyle że w Misano ulokowano ich po lewej stronie nadwozia, natomiast po prawej umieszczono zestaw akumulatorów, a nad nimi bagażnik. Kierownica zdecydowanie pochodzi ze świata motocykli.

SuzukiMisano_2021_AutoRok_13

Oczywiście, jak przystało na instytut IED, pierwsze skrzypce gra design ekstremalnie niskiego nadwozia. Wysokość auta mierzącego 4 m długości wynosi zaledwie 1 metr. Pod tym względem stylizacji projekt jest bardzo atrakcyjny. O ile wycięcia w bokach są już dość oklepanym motywem, twarz auta z doskonale wkomponowanymi lotkami w połowie wysokości przecinającymi duże wnęki, w których znalazły się zarówno światła w kształcie litery S jak i wloty powietrza, wydaje się bardzo nowatorska.

SuzukiMisano_2021_AutoRok_08

Rzeźba przodu jest plastyczna, głęboka. To samo można powiedzieć o rzeźbie tyłu, natomiast najciekawszymi elementami wystroju są felgi, w których mimo agresywnego wzoru ramion nie zabrakło obręczy, a także dwukolorowy pałąk przeciwkapotażowy. Zgodnie z gatunkiem auta, dachu nie przewidziano, aczkolwiek wykonanie dopinanego lekkiego poszycia nie stanowi wielkiego problemu.
Wojciech Sierpowski

Polub nas na FB: https://www.facebook.com/MagazynAutoRok

Powiązane zdjęcia: