Chiński samochód Jaecoo 7 poznaliśmy jako model z napędem benzynowym, ale od razu zapowiedziano, że to dopiero początek gamy. Teraz na rynek wchodzi super hybryda, którą jazdy dla jurorów Car of the Year Polska odbyły się na Mazurach. Potwierdziły one jak piękny jest ten region naszego kraju, jak marna jest nawierzchnia wielu dróg, która nawiasem mówiąc z tego względu jak i zróżnicowanej topografii świetnie nadaje się do testowania samochodów.
Bardzo dobrze radził sobie z nią Jaecoo 7, który jest SUVem, więc teoretycznie twardością zawieszenia mógłby dać nam w kość, ale okazał się łaskawy, łagodny, perfekcyjnie prowadzący się. Idea wprowadzenia hybrydy polegała na osiągnięciu dużego zasięgu, który ułatwia odbywanie długich podróży. Producent chwali się wynikiem 1200 km. To dużo – zwłaszcza w odniesieniu do samochodów elektrycznych. Oczywiście one nadjadą i domyślam się z jakiego kierunku, ale na razie w statystykach sprzedaży królują hybrydy. Idealnym testem byłoby wyruszenie z zatankowanym do pełna zbiornikiem paliwa (60 l) oraz naładowanym akumulatorem i jeżdżenie aż do zatrzymania się pojazdu, ale biorąc pod uwagę jaką średnią uzyskuje się na krętych mazurskich drogach, trwałoby to zbyt długo.
Nawiasem mówiąc taki test długodystansowy już się odbył. Bez dolewania paliwa i bez doładowywania akumulatorów pokonano 1488 km w tym zasięg w trybie EV – 125 km. Średnie zużycie paliwa po wyładowaniu baterii wyszło na poziomie 4,4 l/100 km. Super wynik. Według pomiarów z obowiązującą producentów normą WLTP zasięg określono na 1200 km, zasięg EV na 91 km, średnie zużycie paliwa 6,0 l/100 km (po wyczerpaniu akumulatora) i czas przyspieszania 0-100 kmh – 8,5 s. To wystarczy byśmy byli zadowoleni z eksploatacji takiego auta. Ciekawe jaki wynik uzyskamy w dynamicznym ruchu w Warszawie i na obrzeżach miasta. Nawet jeśli test przeprowadzimy na dystansie tylko 300 km, to łatwo da się obliczyć ile przynajmniej teoretycznie byśmy przejechali na posiadanym paliwie i prądzie.
Przy okazji wprowadzania modelu 7 Super Hybrid, zawieszenie podniesiono zwiększając prześwit do 17,4 cm i dokonano licznych modyfikacji auta. Najważniejsze jest jednak opracowanie bardzo wydajnej hybrydy. Konstrukcyjnie jest ona skomplikowana – co wywołało skojarzenia z przekładnią firmy Renault z zazębieniem kłowym, wykorzystywaną w układach hybrydowych. Przekładnia opracowana w koncernie Chery Automobile ma jednak tradycyjne koła zębate o skośnym zazębieniu i synchronizatory. Działa bez szarpnięć, a włączanie się silnika spalinowego jest ledwie słyszalne i praktycznie niewyczuwalne. Ilustracje pokazujące zasadę działania przekładni, przedstawione podczas omawiania konstrukcji były zawiłe, a zrozumienie tego co się w niej dzieje, z pewnością wymaga koncentracji, być może nawet podpowiedzi. Zresztą nie sądzę by użytkownicy auta odczuwali potrzebę zdobycia takiej wiedzy.
Przekładnia została całkowicie zautomatyzowana i zabezpieczona przed błędami obsługowymi, więc nawet nie da się jej zepsuć. Oczywiście skrzynia biegów (1DHT) tylko pośredniczy w przekazywaniu napędu, który płynie z silnika spalinowego pracującego wg cyklu Millera. Jednostka R4-1.5 TGDI DHE 5.generacji osiąga moc 143 KM, moment obrotowy 215 Nm i sprawność cieplną podniesioną do 44,5%. Do tego współpracuje ona z elektrycznym silnikiem trakcyjnym EM1 o mocy 204 KM (moment obrotowy 310 Nm) i sprawności 97%, który kręci się do 16 000 obr/min, a także z generatorem ISG o mocy 136 KM (moment obrotowy 120 Nm) kręcącym się również do 16 000 obr/min. We wspólnej obudowie znajduje się też sprzęgło, mechanizm różnicowy, a na górze jednostka sterująca (MCU).Ciekawe jest to, że możliwość jazdy na silniku elektrycznym występuje w pełnym zakresie prędkości, a ta wynosi 180 km. W europejskich autach prędkość maksymalna w trybie EV jest elektronicznie ograniczona. Bateria wysokonapięciowa ma pojemność 18,3 kWh.
W sterującym systemie elektronicznym przewidziano dodatkowe funkcje takie jak wybór: poziomu rekuperacji, trybu pracy układu hybrydowego, trybu zarządzania energią, wyświetlania stanu baterii wysokonapięciowej. Do tego auto wyposażono w 18 systemów wsparcia kierowcy a aplikacja Omoda & Jaecoo pozwala na zdalną kontrolę 14 funkcji samochodu (w tym ustalenie lokalizacji pojazdu). Między przednimi fotelami znajduje się konsola środkowa, a w niej między innymi chłodzony schowek. Pojemność bagażnika to 500-1265 litrów. Auto waży 1800 kg w tym bateria 174 kg. Jaecoo 7 Super Hybrid występuje w dwóch wersjach: Select w cenie 159 900 zł oraz Exclusive w cenie 169 900 zł. Auto objęte jest gwarancją 7-letnią lub 150 000 km, a bateria 8 lat i 160 000 km. Wojciech Sierpowski